wtorek, 4 grudnia 2012

Rozdział 2.

Minął już tydzień po tym całym zdarzeniu. Była pewna, że skądś kojarzyła twarz tego chłopaka, ale nie miała zielonego pojęcia skąd.
-Uspokój się to tylko zwykły chłopak!- Szepnęła do siebie z nutą irytacji.
Kiedy znalazła się w kuchni jej tata chrząkał się próbując zrobić coś do jedzenia.
-Dzień dobry-Przywitał ją ciepło. Od spotkania z nieznajomym postanowiła, że będzie dla Richarda nie co milsza, tak wiadomo, że dużo spraw w jej życiu zaprzepaścił ale uświadomiła sobie, że każdy zasługuje na drugą szansę a jej matka na pewno nie była by zadowolona jej zachowaniem wobec taty.
-Cześć. Podwiózł byś mnie na Oxford street?- Zapytała niecierpliwie czekając na odpowiedź ojca.
-A mogę wiedzieć dlaczego tam? –Popatrzył na nią z ciekawością.
-Możesz. Będę pracować jako kelnerka przez jakiś czas na pewno kojarzysz tą restauracje koło..
Spodziewała się trochę mieszanej reakcji ze strony ojca. Przecież to trochę dziwne skoro mają tyle pieniędzy to po co miała by gdzie kol wiek pracować? Chodziło o to, że Ellen nie chciała bez przerwy ciągnąć od niego kasy, pragnęła mu udowodnić , że sama też się do czegoś przydaje i nie jest bezużyteczna. Przerwał jej chrząknięciem.
-Nie widzę powodu żebyś musiała pracować.- Oznajmił z miną nieco kapryśną.
Tego dziewczyna się spodziewała. Wiedziała, że nie będzie zadowolony z tego co Ell tym razem wymyśliła ale liczyła na to, że nie będzie się sprzeczał.
-W tym problem, że ja widzę. Po prostu chcę sama o siebie zadbać. Chyba nie zabronisz mi pracować, prawda?- Spojrzała na niego podejrzliwym wzrokiem. Wiedziała, że ojciec nie może jej niczego zabronić była już pełnoletnia a to był pierwszy i najważniejszy powód.
-Dobrze, a więc zabieraj się i jedziemy. Nie mam dużo czasu więc prosił bym Cię żebyś się streszczała.-Nim się obejrzał Ellen popędziła ku pokojowi. Włożyła na siebie czarne rurki, kremową koszulkę a na stopy wcisnęła kremowe ceoverse. Zrobiła lekki makijaż po czym wzięła torebkę i popędziła do auta gdzie czekał na nią tata. Po 10 minutach znaleźli się już na miejscu.
-Dzięki.-Powiedziała cichym głosem wysiadając. Richard bez pożegnania z piskiem opon odjechał w stronę biura.
Wszystko potoczyło się szybkim tempem. Dziewczyna o imieniu Milena pokazała jej sprzęt i całą resztę.
-Będziesz odnosiła dania przy pierwszym skrzydle, a ja jak zawsze przy drugim. Dasz rade?- Powiedziała z troską.
-Pewnie.- Wydukała sarkastycznie Ell.
Jak na pierwszy dzień szło jej bardzo dobrze, do póki nie zauważyła jego. Chłopaka który wylał na nią tydzień temu całą zawartość kawy.
-Milena! Tych dwóch chłopaków jest na twojej połowie. –Oświadczyła przestraszonym głosem podchodząc do koleżanki.
-Przykro mi skarbie ale ty się nimi zajmiesz, ja muszę lecieć na wezwanie do szefa. Powodzenia.-Powiedziała rudowłosa z uśmiechem i zniknęła za drzwiami.
-Super!- Syknęła do siebie Ell i podążyła w stronę ich stolika.
-Dzień dobry. Co podać?- Spytała spoglądając na blondyna. Nie chciała żeby tamten ją zauważył.
-Nie mogę o niej zapomnieć. Naprawdę była śliczna. Kurde. To głupie ale pewnie nigdy już jej nie ujrzę na oczy.. Niall czy ty mnie w ogóle słuchasz?- Zapytał nieco wkurzony widząc, że przyjaciel ani trochę nie poświęcał mu uwagi tylko katuszował kelnerkę zamówieniem.
-Mogą być trochę przypieczone.. no ale jeśli to sprawi kłopot to nie koniecznie no ale prosił bym bardzo.. bo przy bladych boli mnie brzuszek.. Mówiłeś coś Harry? –Spytał blondas z grymasem na twarzy, że tamten mu przeszkadza.
Dziewczyna jednym uchem podążała za mową chłopaka o imieniu Niall, a drugim za brązowowłosym czyli jak już jej było wiadomo Harrym. Trochę zrobiło jej się żal gdy usłyszała, że loczek wspomina o jakiejś dziewczynie ale szybko się otrząsnęła skupiając się na wybrednym Blondynie. Na szczęście lokowaty nie zauważył jej obecności.
Po zaledwie pięciu minutach szła w stronę ich stolika z wielką porcją frytek.
Dopiero po chwili dotarło do niej to co się stało. Wpadła na Harrego lądując wprost na nim z całą zawartością frytek i ketchupem który skapywał mu po twarzy.
-Nie chciałam. Prze..przepraszam.-Wysyczała przestraszona.
Chłopak zaśmiał się i pomógł jest wstać z podłogi.
-Dwie niezdary się znalazły. Ja chciałem to zjeść..-Powiedział z politowaniem Niall kręcąc znacząco głową.- A tak a propos to dobry ten ketchup.-Uszczęśliwiony nabrał na palca jego zawartość z twarzy Loczka z zlizał językiem.
-Jestem Harry a to jest Niall.- Przedstawił się pokazując szereg zębów.
-Ellen która zaraz będzie zwolniona.- Wydukała zanosząc się śmiechem na widok blondyna pochłaniającego całą zawartość czerwonej masy z twarzy poszkodowanego.
-Panno Sarut! Zwalniam Panią!- Usłyszała za sobą wściekły głos mężczyzny. Jak i się domyślała był to szef którego okazji nie miała jeszcze zbytnio poznać.
-To było nieuniknione.-Szepnęła śmiejąc się w duchu.
Przebrała się zabierając wszystkie swoje rzeczy. Po czym wyszła z zadowoleniem nie ukrywając tego, że cała ta sytuacja panicznie ją bawiła.
-Widzę, że jest Ci do śmiechu. Wnioskuje z tego, że wcale nie była Ci na rękę ta praca.- Przed nią pojawił się Harry z Niallem.
-Muszę przyznać, że nie.-Powiedziała z lekkim rozbawieniem. Po czym roześmiała się na widok blondyna który zlizywał ze smakiem palce.
-Jestem głodny!- Ryknął rozpaczliwie.
-Przeze mnie straciłeś obiad więc ja stawiam. Chodźcie!- Rzekła entuzjastycznie poganiając ich ręką.
-Nie ma takiej opcji żebym odmówił!- Szepnął cicho pod nosem. Podążając za Ellen równym krokiem.
Dziewczyna już była stuprocentowo pewna skąd kojarzyła twarz chłopaka. Od czasu do czasu lubiła posłuchać piosenek zespołu One Direction, a on był jednym z ich członków niestety nie tym który tak bardzo na nią działał.
***
Starałam pisać się jak najszybciej no i jakoś mi się udało. Jeśli pojawią się błędy to przepraszam.
+Nawet nie wiecie jak jakiekolwiek komentarze dają mi weny do dalszego pisania. A najbardziej takie długie <3
++No i mam nadzieję , że spodobał się ogólny pomysł i , że was nie zawiodłam :O Oczywiście nie bądźcie co do wszystkiego pewni bo pewnie was jeszcze zaskoczę .
Kocham was *___*

22 komentarze:

  1. świetne ! jestem dość wymagająca a uwielbiam twój styl pisania. czekam na kolejne rozdziały <3

    OdpowiedzUsuń
  2. no i suuper :D
    hahaaha wyobraziłam sobie, jak Nialler zlizuje ten ketchup XDD
    ogólnie faaajny rozdział ^^ czekam na następny i zapraszam do mnie na http://you-instead.blogspot.com/ :)xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty mam nadzieję,że szybko dodasz kolejny! hahahha nie ma to jak głodny Nialler<33

    OdpowiedzUsuń
  4. No to napiszę jeszcze raz ; D Bardzo mi się podoba ; )I będę to pisać tak długo,aż gdy niestety skończysz pisać;).Bardzo jest ciekawy i chce 3 część^^A jednak wybrałaś Hazzę;D.No cóż loczki są fajne:)xx Katy;)xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Skończyłam czytać i zdecydowanie za krótkie są te rozdziały. Tak szybko się je czyta. Ciekawie się zapowiada. Wyczuwam romansik pomiędzy Harrym a Ellen <3. Czekam jeszcze na rozwinięcie akcji w której pozna resztę chłopców. Mam nadzieję, że dodasz wkrótce kolejny rozdział. ;)
    + Zapraszam do siebie :*
    http://loved-crazy-loud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się Podoba ! ;D bardzo jest ciekawy ^^ Już nie mogę się doczekać 3 rozdziału ! ;D ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. W końcu wiem kim jest ten brązowowłosy ;D Obstawiałam Liama, ale wiedziałam że nie trafię... no ale cóż ;D Baaaaaardzo mi się podoba i czekam na następny rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział! :D Czekam na kolejny xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział nie mogę doczekać się dalszego ciągu ;D x

    OdpowiedzUsuń
  10. genialne ;) czekam na następny, pisz jak najszybciej ;) x

    OdpowiedzUsuń
  11. o żesz!! już po prologu wiedziałam, że jest świetny aż tu 1 rozdział :D ahhh czytam właśnie drugi i od razu mowie zabieraj się do następnego!! Bo bardzo mi się podoba!! Masz talent do pisania! :D <333 xxx

    OdpowiedzUsuń
  12. BOŻEE! ZAJEBISTY ! PROSZE INFORMUJ MNIE O ROZDZIAŁAM - @zooosieek

    OdpowiedzUsuń
  13. No no powoli się wszystko rozkręca :)
    Czekam na więcej .
    Informuj na tt .
    @Kalink_Kaa

    http://whispers-of-thee-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowity *_* czekam na nn ;) Mogłabyś skomentować mój? :) Z góry dzięki ;D http://do-you-really-wanna-be-alone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. O matko... jak znowu chcesz aż tak zaskakiwać to uprzedź bo tak przez przypadek mogę zejść na zawał :P
    co tu napisać... hmmm tak sobie poczytałam poprzednie komentarze i dołączam sie do stwierdzenia że naprawdę masz talent do pisania i to nawet duuuży :)
    a więc sie wyjaśniło tym chłopakiem był Harry...mmmmm ja tu wyczuwam cos pomiędzy Ellen a Harrym i to nawet coś duużego :P... fantazja mnie ponosi

    OdpowiedzUsuń
  16. To Hazza, a ja myślałam że Lou! Oh God... Jaki facepalm dla mnie.... :< xd LECĘ NA NASTEPNY ROZDZIAŁ! <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Ha! Wiedziałam, że Harry! :P xD Lece czytać następne rozdziały! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Swietny rozdzial!! Masz wielki talent!!
    @its_gotta

    OdpowiedzUsuń