czwartek, 17 stycznia 2013

Rozdział 12 :)!

Kiedy tylko wybudziłam się ze śpiączki, przeleżałam kolejny tydzień w szpitalu. Pierwszy powód był taki, że sama nie czułam się na siłach żeby wstać. Drugim powodem były ciągłe badania które przyprawiały mnie o totalną męczarnie. Ale jak widać przeżyłam i leże pod ciepłą kołdrą oczywiście już w domu (na szczęście). Ojciec przesadnie się o mnie troszczy, choć nigdy tego nie robił! o dziwo z nim wytrzymuję ale to wszystko nie jest mi na rękę, mniejsza z tym dalej nie mogę dowieżyć, że to wszystko było tylko snem? Czujecie? to tylko sen. Trochę mnie to dobija bo gdy tylko przypominam sobie te wszystkie "nieprawdziwe" chwilę uśmiech zawiesza się na mojej twarzy. To smutne. Jednak nadal jestem tą samą Ellen tą upierdliwą, pyskatą, palącą, pijącą i tak dalej można wymieniać bez końca .. O dziwo mój organizm wytrzymał cały miesiąc bez palenia.

Ktoś zapukał do drzwi mego pokoju.

-Proszę.- Szepnęłam słabiutkim głosem.

-Kochanie, masz gości.- Tato uśmiechną się promienienie i lekko popchnął ku drzwiom .. Wiecie kogo? Nie, nie to nie był Harry ani nikt z chłopaków... nie łudźcie się. W drzwiach stała moja przyjaciółka Alice a za jej plecami chowała się .. Darcy? Tak to była Darcy! Moja kuzynka, której tak dawno nie widziałam.

Wyskoczyłam z łóżka, nie wiedziałam jak to rozegrać, było mi trochę głupio tak dawno się nie widziałyśmy a to były najważniejsze osoby w moim życiu .. Chwile stałyśmy przed sobą oglądając wyrazy swoich twarzy. Potem Alice i Darcy wpadły mi w ramiona. Po mojej bladej twarzy spływały pojedyncze łzy. Eh, tak mi ich brakowało.
-Teraz może być już tylko lepiej.- Powiedziałam ledwo słyszalnie.

-I będzie! - Pisnęły obydwie, dalej mnie ściskając!

-Chyba jednak będę musiała wrócić do szpitala!- Jęknęłam cicho.

-Czemu? - Spojrzały na mnie przerażone.

-Bo jak dalej będziecie mnie tak ściskać to mi żebra połamiecie!- Pisnęłam dźwięcznie chichocząc.

-Nie strasz nas! - Spiorunowała mnie wzrokiem Darcy po czym roześmiała się.

- Przepraszam, że wam przeszkadzam ale chciałem was powiadomić, że jadę do pracy jeśli by się coś działo dzwońcie! Pieniądze na zakupy zostawiłem za kredensem, do zobaczenia potem!- Krzyknął i szybko zniknął za drzwiami.

Zrobiłam im wolne szafki po czym pomogłam im się rozpakować.

-Na ile zostajecie? - Spytałam.

-A co? Już się chcesz nas pozbyć?- Wybuchła ze śmiechem Alice.

-Tak masz racje, przecież muszę wiedzieć ile czasu poświecę tej istnej masakrze! - Syknęłam ironicznie, po czym szybko dodałam widząc, że dziewczyny myślą, że moje słowa były wypowiedziane z prawdziwą nutą.-Ja tylko żartuje!- Krzyknęłam w obronie. Ale i tak się nie obeszło bez kuksańca z ich strony.

-Zostaniemy aż nam się nie znudzi! -Poklepała mnie po plecach Ali.

Godzinami opowiadałyśmy sobie co działo się w naszym życiu, ja byłam lepszym słuchaczem niż rozmówcą. Ale sama dziwie się, że w ogóle staram się słuchać, bo przeważnie nie mam kogo. Pomijając mojego ojca. Rozmówcą ani trochę nie jestem. To wynika pewnie z tego wszystkiego co wokół mnie ciągle się dzieje. Kiedy wybudziłam się, to od tego czasu przez moją głowę przechodzą myśli czy nie lepiej by było żebym w ogóle nie budziła się z tej śpiączki? Tak to wydaje się głupie i dziecinne ale takie mam już podejście. Bo lepiej mi było w tym śnie niż teraz w tej ponurej rzeczywistości. Jak by się tak zastanowić, to lepiej by było żebym nie istniała. Dobra, na dzisiaj koniec bredni bo mnie mózg całkowicie zeżre. A tak zapomniałam sobie coś przetrawić. A mianowicie to, że Darcy nie jest już z Eliaszem. Ta wiadomość mnie trochę wstrząsnęła. Przecież planowali przyszłość.. razem?

-Po prostu nam nie wyszło i tyle. Ciągle się kłóciliśmy o drobiazgi to było wcale nie potrzebne. Wytrzymaliśmy ze sobą tak długo .. Sama w to nie dowierzam. On został we Włoszech, powiedział, że jest mu tam dobrze i nigdzie się nie rusza. A ja nie miałam tam zamiaru gnić, więc wróciłam do Polski. A później znalazłam się tu.-To były ostatnie słowa Darcy na ten temat.

Ociągnęłyśmy się do kuchni, penetrując całą lodówę, dosłownie jak wściekłe psy.

-Nic nie ma.- Stwierdziłam ponuro.

-Może jednak chodźmy na zakupy ? - Podsunęła od razu Ali.

-Pewnie. Poczekajcie 5 minut. Musze się przebrać w coś w czym mogłabym wyjść. Oznajmiłam i migiem znalazłam się w swoim pokoju. Wcisnęłam na siebie dżinsowe spodenki i kremową koszule z kołnierzykiem. na stopy włożyłam kremowe lordsy z ćwiekami. I tak oto w normalnym ubraniu znalazłam się na dworze.

-Jak się czujesz?- Spytały jednocześnie dziewczyny.

-Skąd takie pytanie?- Zaśmiałam się.

-Nie chcemy żebyś na zemdlała w sklepie trzymając karton mleka!- Zachichotała Darcy.

Popatrzyłam na nią zdezorientowana.

-Czemu akurat karton mleka?- Ponownie się zaśmiałam.

-Oj tam, nie czepiaj się. Taką mam zajawkę na KARTON Z MLEKIEM! - Po jej słowach wszystkie wybuchłyśmy niepohamowanym śmiechem.

- A więc jak się czujesz?- Wróciła do tematu Ali.
-W głowie mi szumi, no i jestem nieco osłabiona a po za tym to jest okej.- Odpowiedziałam puszczając im oczko.
Szybko znalazłyśmy się w markecie. Brałyśmy do wózka wszystko co jadalne.
Stanęłyśmy po środku sklepu zastanawiając się czy aby na pewno wszystko wzięłyśmy.
-Kurna.- Zamurowało mnie.
-Co się stało?- Popatrzyła na mnie zdziwiona Darcy.
-Jest tam z dziewczyną. A jeszcze nie dawno mówił mi, że mu na mnie zależy.- Posmutniałam.
-Do cholery Ellen o czym ty mówisz?- Warknęła na mnie niecierpliwa Alice.
-Harry stoi tam z jakąś blondynką.- Sprostowałam. Dopiero po dziwnych spojrzeniach dziewczyn uświadomiłam sobie, że powiedziałam całkowitą głupotę! Przecież Styles nigdy mi nie powiedział, że mu na mnie zależy. Chyba, że w śnie.
-Ell..- Zaczęła Ali.
-Wiem. Głupia jestem. Trudno mi jest pogodzić się z taką rzeczywistością ale naprawdę nadal nie zdaje sobie sprawy, że Harry Styles to nie żadna moja bajkowa miłość i żadna realna postać.
-Zakochałaś się w nim we śnie?- Spytała smutno Darcy.
-Nie Dar, nie. Raczej nie mogłabym. To nie on był moją miłością ze snu.- Odpowiedziałam delikatnie po czym pociągłam za sobą  wózek z zakupami kierując się do kasy.
-Może podejdziemy do niego?-Wyskoczyła z nagła Alice.
-Oszalałaś do reszty?- Wybuchłam.- Nie będziemy w żaden sposób przeszkadzać tej idealnej parce.-Dodałam i odwróciłam wzrok.
-Nie jest idealna.- Mruknęła niesłyszalnie Darcy.
Nie musiałam się nawet przed nim ukrywać, tak był zainteresowany tą blond postacią, że nie zwracał na nikogo innego uwagę. Ale dlaczego miałabym mu mieć cokolwiek za złe? Przecież tak naprawdę nigdy mnie nie poznał. Nigdy ja go nie poznałam. My się nigdy nie poznaliśmy i tyle na ten temat.


********

SIEMA! Dodałam bo rodzice gdzieś pojechali :D
Trochę nudnawy ale się powoli rozkręcę :)!
 Thank you all!
Komentarze naprawdę pomagają w pisaniu!
<3

13 komentarzy:

  1. co ty gadasz rozdział jest suuper!! :DD nawet bardzo i ciekawi mnie to jak się potoczy sprawa tej dwójki *__*

    OdpowiedzUsuń
  2. No to czekam ja kolejne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest super nie mogłam się doczekać na nowy i teraz czekam na kolejny :D :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahaha nie jest nudny ;) Szkoda ,że to wszystko to tylko jeden wielki sen no ale może będzie nie długo tak jak w tym śnie ;** Rozdział świetny czekam na kolejny ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcale nie jest nudny, jest świetny. ;D Czekam na następny! ;) xx

    OdpowiedzUsuń
  6. O w mordę kurde nie mogę się przestawić, że to był tylko sen świetny rozdział www.diall-love-4ever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!! :) [love-forgives-all] <3 !!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. nie no love you .! i cb i ten blog i te opowiadania i 1D ;DD świetny jak zawsze ,ach to czekanie na kolejna czesc ;DD <3 KatyK_LouT

    OdpowiedzUsuń
  9. Nosz jak zawsze świetny!! :D JUż się nie mogę doczekać następnego! Powiedz rodzicom, że musisz mieć dostęp do neta bo się uczysz :D a poza tym ludzie potrzebują Twoich świetnych imaginów! :D <3♥♥♥ MY CHCEMY JESZCZE I WIĘCEJ I WIĘCEJ!!! :DD ♥♥ xxx
    ♫ Anooshkaa ♫
    @anooshkaa :D

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny jest, czekam z niecierpliwością na następny! :D
    Pozdrawiam! <3
    @ILoveLarry18 :3

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam twoje imaginy. ♥ Ten jest świetny i czekam na następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny!:) Czytam następny! ;3

    OdpowiedzUsuń
  13. Boże!!! ZAJEBIŚCIE SERIO ♥ JA TEZ CZYTAM NASTEPNY ♥ KOCHAM CIE NORMALNIE ♥

    OdpowiedzUsuń